Komentarze: 6
nie wiedzialam jak dluga jest noc samotnosci...
gdy minuty odmierza on - demon wiecznosci...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
nie wiedzialam jak dluga jest noc samotnosci...
gdy minuty odmierza on - demon wiecznosci...
w miare uplywu lat coraz bardziej krystalizowal sie we mnie
obraz osoby, z ktora pragnelabym zwiazac moje zycie...
dzis zrozumialam jednak, ze osobe, ktora kocham,
nie powinnam widziec przez pryzmat moich idealnych wyobrazen...
...to zabija milosc...
kanony piekna wciaz sie zmieniaja....
podlegaja wplywom mody...
jedynie prawdziwa milosc zdolna jest wzniesc sie ponad falszywe idealy...
otwiera oczy na prawdziwe piekno....
(pogoda zrobila ze mnie filozofa;))
jak ona tak mogla?...
wyrzucic z domu wnuczke tylko dlatego,
ze nie do konca jest jej wnuczka...
bo jej syn, to nie ojciec Kini...
wyrzucila ja bo wyrzucala jej matke...
i za co?... bo mialy czasami inne zdanie...
rozdzielila rodzenstwo...
maly zostal z tata i babcia...
bo jest jej prawowitym wnuczkiem...
z krwi jej syna...
w kosciele taka pobozna kobieta...
przed ludzmi taka pobozna kobieta...
w rzeczywistosci taka nedzna i przeniknieta zlem...
gardze takimi ludzmi....
do szpiku obludnymi...
Latwo sie ode mnie odzwyczailes przez te 3 dni,
za nastepne 3 przyjdziesz juz na 15 min
a za tydzien powiedziec tylko "zegnaj"
a ja tak tesknilam
i czekalam na to spotkanie, i po co?
zeby sie przekonac ze wszystko inne jest wazniejsze
od takiego smiecia jak ja
przegralam nawet z przepisem na salatke:(
... prawda jest nie to, co pokazujemy innym, lecz to,
co najbardziej, najmocniej i najglebiej pragniemy przed nimi ukryc ...
... kazdy z nas ma cos takiego i to wlasnie jest nasza prawda ...
muzyka na dzis: Andrea Bocielli "Vivo per lei"