Najnowsze wpisy, strona 6


lis 02 2004 Bez tytułu
Komentarze: 8

"to byla jedna z tych najgorszych wiadomosci, jakie dostalismy.. wigilia... zdazylismy sobie zlozyc zyczenia i zasiasc do stolu... i wtedy ten przerazliwy dzwiek telefonu.. wszyscy wiedzielismy co bedzie... odebrala mama.. potem ta przerazliwa cisza.. bol i zarazem ogromna ulga, ze zasnal spokojnie... Kochanie, dlaczego to nadal tak boli?.."

co mialam mu odpowiedziec???

jarcia : :
paź 22 2004 Bez tytułu
Komentarze: 8

wybaczcie...
jakos nie moge sie pozbierac...
na glowe zwalil mi sie jeszcze promotor, ktory co tydzien oczekuje przynajmniej po jednym rozdziale pracy licencjackiej....

jeszcze troche i zwariuje...

niepokoje sie w dalszym ciagu o tate...
oby nie trzebabylo najgorszego...
(amputacja przekresli go i zabije)...

jeszcze raz przepraszam, ze do Was nie zagladam...

jarcia : :
paź 08 2004 Bez tytułu
Komentarze: 9

nareszcie tata w domu...

zeby teraz tylko wszystko szlo juz ku dobremu..

jarcia : :
wrz 29 2004 Bez tytułu
Komentarze: 3

...nieszczescia chodza trojkami...

...najpierw grypa zoladkowa... [teraz zatoki]
...potem klopoty rodzinne siostry...
...a teraz mocno poobijany, z rozcieta glowa i zlamanym zebrem tata w szpitalu... [dzieki Bogu ze w ogole zyje po upadku z takiej wysokosci na betonowa posadzke...]

...na dodatek w poniedzialek rozpoczecie roku akademickiego...

...ech zycie, zycie...

jarcia : :
wrz 23 2004 Bez tytułu
Komentarze: 6

no to znow chorobsko w domu...
i powrocila wstretna, zlosliwa i natretna grypa zoladkowa...

mama pokonana...
Tomasz rozlozony na lopatki...
tato jeszcze sie broni, choc szykuje juz biala flage...

a mi nie pozostaje nic innego jak walczyc...
ktos musi zajac sie rannymi...

a zaleglosci na blogach jak byly tak sa...
pewnie sie jeszcze powieksza...
WYBACZCIE

jarcia : :