Archiwum 23 września 2004


wrz 23 2004 Bez tytułu
Komentarze: 6

no to znow chorobsko w domu...
i powrocila wstretna, zlosliwa i natretna grypa zoladkowa...

mama pokonana...
Tomasz rozlozony na lopatki...
tato jeszcze sie broni, choc szykuje juz biala flage...

a mi nie pozostaje nic innego jak walczyc...
ktos musi zajac sie rannymi...

a zaleglosci na blogach jak byly tak sa...
pewnie sie jeszcze powieksza...
WYBACZCIE

jarcia : :