Archiwum 01 stycznia 2003


sty 01 2003 Zmienić stan cywilny?;)
Komentarze: 6

No i co sie tak dziwicie naglówkiem notki?;))) hehe wczoraj dostalam powazna (hehehe akurat;)) propozycje zmany stanu cywilnego.... serio... jakbym powiedziala "tak", to kto wie, czy w tym roku nie zostalabym mezatka;))) hehehehehe ja i mezatka;))))) ...... dobry zart;)))) ale On to tak serio mówil, ze az do tej pory nie moge sie powstrzymac od smiechu;))) gdybym wczesniej nie widziala, ile % udalo mu sie obalic, to chyba bym w to uwierzyla;)))))))  oh... i mialabym teraz brodatego narzeczonego, studenta 4 roku budownictwa;)))))))) jaka szkoda, ze sie nie zgodzilam;)))))) hehehehehe (HMMMM przypomniala mi sie ta rozmowa o gromadce dzieci;))))))))) hehehe)
No ale tak juz bardziej na powaznie.... (hehe ja i powaga;)).... wlasnie zdalam sobie sprawe, ze znowu jestem starsza o rok i stara ze mnie kwoka;)))) (nie koguciku?;))).... no i moje nascie lat odlecialo w sina dal... i juz wlasciwie dziescia sie zaczelo... eh.... zycie.... zycie... moze trzeba bylo jednak sie zgodzic, bo to juz czas;)))))))) hehehe kjurna mialam byc powazna..... ;)))) no dobra od tego momentu powaga..... (ciekawe na jak dlugo?;))
Co to ja chcialam.... aaa juz wiem... chcialam po prostu powiedziec, ze zabawa byla udana (i stary abstynent nie stracil honoru choc bawil sie wysmienicie) i mam nadzieje, ze kazdy kolejny dzien tego roku bedzie uplywal mi - a szczególnie WAM, czego Wam zycze - w tak milym nastroju!;)))))))))
A sobie dodatkowo zycze wiecej komarów i ACE nie rysujacych stolów z drewna;)))))))))))))))

jarcia : :