gru 21 2002

Może znaczysz....


Komentarze: 4

Może znaczysz więcej niż sam wiesz...... może pragnę Cię bardziej niż ktokolwiek kiedyś pragnąl Cię....

Dzisiejszy dzień byl trochę dziwny.... Najpierw ta radość, że to ostatnie już wyklady przed Świętami.... potem zrobilo mi się troche smutno, jak musialam się rozstać z ludźmi, z którymi w jakiś tam sposób się w końcu zżylam.... może gdybym nie uslyszala tych slów: "będzie mi smutno bez twoich żartów" byloby mi latwiej....... dziwne bylo to, że uslyszalam je od osoby, która wlaściwie nie jest mi tam najbliższa..... a jednak dzięki Mireczku za te slowa.... Tuż przed odjazdem postanowilam zajrzeć do mojej skrzyneczki na listy... i dobrze zrobilam, bo czekala na mnie tam piękna karteczka świąteczna.... dzięki Laruś - nawet nie wiesz, ile te życzenia dla mnie znaczą.... ale wróćmy do sedna sprawy.... o czym to ja mialam pisac.... aaa już wiem.... pierwsza linijka notki mówi sama za siebie.... chociaż można ją opacznie zrozumieć.... dzisiaj sobie uświadomilam, że osoba, która zawsze byla na jakiś tam sposób dla mnie ważna, byla w końcu jednym z najwytrwalszych moich przyjaciól, znaczy jednak dla mnie o wiele, wiele więcej.... wlaściwie nie wyobrażam sobie teraz bez niej mojego dalszego życia.... nie to, że się w niej zakochalam, tylko po prostu zdalam sobie sprawę, że zależy mi na niej o wiele bardziej, niż mi się to wydawalo.... wiecie co jest najpiekniejsze moim zdaniem w przyjaźni?... to, że czlowiek czuje się w towarzystwie tej drugiej osoby dobrze... cieplo.... bezpiecznie....

"Przyjaciel to ktoś przed kim można glośno myśleć...." ja przed Tobą HMMMMM glośno mysleć moge z calą pewnością.... nie sądzisz, że to jest wlaśnie istotą naszej przyjaźni????

a i male pytanko do żeńskiej cześci blogowiczów... uważacie, że istnieje przyjaźń pomiędzy mężczyzną a kobietą?? taka czysta przyjaźń, która dla żadnej ze stron nie jest czymś więcej??

jarcia : :
karotka
22 grudnia 2002, 14:06
hej, dzieki za komentarze:) mysle ze istnieje przyjazn ale ...przed lub po zwiakzu miedzy nimi;)
hmmmm
21 grudnia 2002, 21:59
nie do mnie pytanko:)
Kumcia
21 grudnia 2002, 10:08
Zobaczysz czas tak szybko zleci ,ze zanim sie obejrzysz znowu zobaczysz wszystkiech ludkow (lubianych i nie) ,w koncu beda z niedlugo siweta.Moim zdanie moze itniec przyjazn (czysta) miedzy mezczyzna a kobieta..o i ja tak samo jak Lara mam tez takiego przyjaciela!!Wiesz dobrze ze teraz doceniasz osobe z ktora sie przyjaznisz..bo nie ktorzy do pier po stracie..Pozdrawiam
21 grudnia 2002, 09:12
Moje koffanie! Wyslalam ci jeszcze jedna kartke ale nie netowa tylko na prawde:)) mam nadzieje, ze dostarla do ciebie jak jeszcze bylas na studiach. Bo jak nie to przeczytasz dopiero daleko po swietach:( Ja takze mam nadzieje, ze sie spotkamy i nadrobimy ten czas. Jakos zawsze wypadaly nasze spotkanie i nie dochodzily do skutku:P.......Co do przyjazni to mysle, ze isnieje taka miedzy chloapkiem a dziewczyna. Sama mam takiego przyjaciela i zadne z nas nie czuje nic wiecej oprocz cieplych przyjacielskich uczuc:) 3maj sie koffanie i czekam na spotkanie!:)

Dodaj komentarz