cudze chwalicie....
Komentarze: 4
eh... kazdy lubi jak go chwala...
...dzisiaj probowalam to sprawdzic na moim Umilowanym:)...
dostal przed obiadkiem odpowiedzialne zajecie krojenia cebulki...
potem nakrywania stolu...
i pilnowania ziemniaczkow co by sie nie przypalily...
trzeba przynac, ze przejal sie bardzo zadaniem...
i mu sie wszystko udalo na piatke...
tak wiec przy obiadku dostal mala pochwale...
no dobra... przyznaje...
sredniej wielkosci pochwale..
(duza?) ;)
ten troszke zawstydzony usmiech znaczyl wiele....
byl wniebowziety...
jak latwo sprawic komus odrobine przyjemnosci....
Dodaj komentarz