cze 06 2003

nie boją się urządzeń mechanicznych???...


Komentarze: 5

eh... od urzadzen mechanicznych w moim domu jest raczej mama... ale od ich nadmiernego i ciaglego psucia;))))... no ale elektryka prad nie tyka;))).... ale wrocmy do mezczyzn.... przynaje... czesciej maja dryg do naprawiania dziwnych rzeczy... pojmowania w mig zasad ich dzialania... ale w sumie to tylko zasluga Tego, kto ich wyposazyl w taki mozdzek;P ktory bardziej nastawiony jest na szybkie rozwiklanie zagmatwanych kabelkow... przewodow... itd.... ale ja tam twierdze, ze niektore kobitki bylyby niekiedy nawet lepszymi MacGywerami;)).... no ale to wyjatki zawsze potwierdzaja regule...

.... dziekuje za ciepluskie slowa i zyczonka....

jarcia : :
09 czerwca 2003, 21:48
oj Jarciu Jarciu=)))
07 czerwca 2003, 11:54
mam dziwne wrazenie, ze w Tobie drzemie ogromny potencjal feministki :)))
07 czerwca 2003, 11:17
ja jak bylam mala to zamiast bawic sie lalkami to rozwalalam zegarki ;)
07 czerwca 2003, 08:10
no własnie, ja nie bardzo lubie grzebać w kabelkach i lubie miec kogos kto mnie w tym wyreczy :)
Kumcia
06 czerwca 2003, 15:45
no ale co do naprawy tych urzadzen to trzeba chciec w nich grzebac...a przewaznie babka sie nie chce brudzic raczek jak ma kto je wyreczyc to po co maja sie przemeczac..i glowkowac..;)

Dodaj komentarz