lip 23 2003

brak słów


Komentarze: 7

SMS: "Wybacz kwiatuszku ale nie ma dla mnie miejsca na ziemi ani w niebie. Wiedz ze ciagle o Tobie mysle, nawet w tej ostatniej chwili bede myslal o Tobie. Wybacz."

Telefon:  Ja: "O co chodzi w tym smsie? co sie stalo?"
               On: "Nic sie nie stalo i o nic nie chodzi, juz o nic... chcesz cos jeszcze bo  nie chce Cie naciagac na koszty..."
(trzask odkladanej sluchawki)

chwile potem:  "Tu plus gsm, przepraszamy, abonent jest w tym momencie nieosiagalny, prosze sprobowac pozniej"

wieczorem: Ja: "Jak mam Ci pomoc skoro nie wiem o co chodzi"
                   On: "O nic nie chodzi skarbie"
                    Ja: "O cos musi, nie pisze sie takich smsow bez powodu"
                   On: "Sam nie wiem po co go napisalem. Niepotrzebnie Cie zmartwilem. Na drugi raz go nie wysle..."

...ja juz nie mam sily...

jarcia : :
24 lipca 2003, 20:50
Mysle tak samo jak BanShee i mam tylko nadzieje że to nic powaznego :(
BanShee
24 lipca 2003, 12:16
jak o nic nie chodzi to wiadomo , że o coś chodzi
24 lipca 2003, 09:25
Też tak kiedyś miałam...Tylko że zawsze była to rozmowa w 4 oczy i nigdy nie chciał mi powiedzieć,o co chodzi...Za każdym razem odpowiedź brzmiała "O nic skarbie"...Heh;(
24 lipca 2003, 09:08
heh':(
23 lipca 2003, 23:58
Po takim smsie bym miała niezły humor...
23 lipca 2003, 17:16
Niekoniecznie. Jeżeli chce coś ukryć, nawet "oko w oko" nic z niego nie wydobędziesz. Ale myślę, że on Ci ufa... i prędzej czy później wyjaśni, zrozumiesz. Powodzenia.
Daleś
23 lipca 2003, 15:25
porozmawiaj z nim, ale normalnie. Patrząc sobie w oczy, można wiele zrozumiec

Dodaj komentarz