sie 31 2003

Bez tytułu


Komentarze: 2

...kocha sie tylko to, od czego sie cierpi...

teraz wiem, dlaczego tak czesto cierpie...

jarcia : :
31 sierpnia 2003, 23:29
Czy ja wiem czy te słowa sa prawdziwe. Ja np. kocham swojego kotka Stefana fakt podrapie mnie czasami ale nie cierpie wtedy. Wtedy ja go gryze;) A tak poważnie to wsumie się zgodze z tym co napisałaś droga Jarciu. Choć lepiej mniej myśleć o cierpieniu z powodu miłosci a więcej o tych dobrych chwilach. A tak pozatym to jestem, lekko wcięty i dlatego pisze takie głupoty...ENTER!!!
Kumcia
31 sierpnia 2003, 23:09
jestem pierwsza..hehehe..fajnie czuc smak zwyciestwa ;) (bez przesady) Ty u mnie ja u Ciebie,,bo zeby byc 1 u Delfi to moge sobie pomazyc...a zreszta cud ,ze tu jestem 1~!!..nie no pojde teraz zpac z usmeichem..to jedyny powod mej radosci przed jutrzejmszym dniem...jej fajnie nic o szkole nie wspomnilas...bo raczej studiujesz??tak czy mi sie pomyslilo??ale ci dobrze.....aa co do tresci notki...to jest w tym prawda...ale nie dokonca (liczac,ze tak moge to ujac) koniec tego pisanai bo ktos mnie uprzedzi!!

Dodaj komentarz